Transport wodny to chyba najstarsza metoda komunikacji znana człowiekowi. Od starożytności statki i okręty odgrywały kluczową rolę w rozwoju gospodarczym i cywilizacyjnym, jednak dopiero w połowie XIX w. podróżowanie po morzach i oceanach stało się komfortowe i w miarę bezpieczne.

SS Great Western – pierwszy statek parowy zaprojektowany z myślą o rejsach transatlantyckich. Wykorzystanie hybrydowego napędu parowo-żaglowego nie tylko skróciło czas podróży z 2 miesięcy do 15 dni, ale pozwoliło zaoszczędzić paliwo, przy sprzyjającej pogodzie

Isambard Kingdom Brunel – jeden z najwybitniejszych inżynierów czasów rewolucji przemysłowej. Projektował transoceaniczne statki (w tym SS Great Western), a także linie i dworce kolejowe oraz mosty

SS Great Eastern – również zaprojektowany przez Isambarda Kingdoma Brunela, w 1858 roku stanowił największy statek na świecie – posłużył Juliuszowi Verne’owi za inspirację przy pisaniu książki „Pływające Miasto”
Kres piractwu na Atlantyku położyła Marynarka Stanów Zjednoczonych w trakcie wojen berberyjskich, a nowe wynalazki w postaci śruby okrętowej i trzystopniowego silnika parowego znacząco podniosły sprawność statków, skracając czas podróży.

Błękitna Wstęga Atlantyku – nagroda za najszybsze pokonanie oceanu przyznawana statkom od 1860 roku. Przez blisko sto lat wyznacznik prestiżu i poletko rywalizacji największych przewoźników. Na zdjęciu Harold Hales – magnat okrętowy i fundator nagrody, rok 1935
Na nowoczesnych parowcach szybko adaptowano udogodnienia w postaci elektrycznego oświetlenia czy bieżącej wody. Dzięki tym rozwiązaniom podróż statkiem była atrakcyjna nie tylko dla bogaczy, ale również dla niezamożnych Europejczyków, gotowych porzucić dotychczasowe życie i wyruszyć w poszukiwaniu szczęścia do Ameryki – tak zaczęła się wielka emigracja, która z przerwami trwa do dziś.
„(…) luksus statków implikuje wielki triumf ludzkiego ducha i ludzkiej godności – bo skoro wynosi on zbytek i komfort aż na słone piany i śmiało je na nich utrzymuje, to znaczy, kiełzna żywioły, te dzikie potęgi, to zaś implikuje zwycięstwo cywilizacji ludzkiej nad chaosem (…)”
Tomasz Mann, „Czarodziejska góra”

RMS Mauretania – laureat Błękitnej Wstęgi Atlantyku z 1909 roku. Ponadto, do momentu zwodowania RMS Olimpica, największy i najbardziej luksusowy liniowiec oceaniczny

Plakat przedstawiający wnętrze statków armatora Cunard – bliźniaczych jednostek RMS Mauretania, RMS Aquitania oraz RMS Lusitania

RMS Mauretania był też pierwszym statkiem pasażerskim napędzanym turbiną parową – tytuł najszybszego liniowca dzierżył przez 20 lat

RMS Titanic to bezsprzecznie najsłynniejszy parowiec pasażerski w historii. Okrzyknięty niezatapialnym cudem techniki, 15 kwietnia 1912 roku, podczas dziewiczego rejsu, zderzył się z górą lodową i zatonął

Ostatnie zdjęcie Titanica wykonane 12 kwietnia u wybrzeży Irlandii – 3 dni później ponad 1500 pasażerów i członków załogi poniosło śmierć w katastrofie, która wstrząsnęła światem

Ilustracja przedstawiająca wielkie schody, czyli klatkę schodową pierwszej klasy

RMS Lusitania po zakończeniu dziewiczego rejsu w nowojorskich dokach, wrzesień 1907 roku

Storpedowanie Lusitanii przez niemieckiego u-boota 7 maja 1915 roku wywołało międzynarodowy incydent i było jedną z przyczyn włączenia się USA do I wojny światowej. Dokładne okoliczności zatonięcia statku do dziś stanowią niewiadomą i są obiektem wielu teorii spiskowych
Transatlantyki odegrały znaczącą rolę w pierwszym globalnym konflikcie. Jeszcze przed wybuchem wojny rządy państw wspierały budowę dużych i szybkich jednostek, licząc, że w razie wojny posłużą jako transportowce zdolne do przewiezienia sporej liczby żołnierzy z prędkościami nieosiągalnymi dla pancerników i niszczycieli. Mniejsze statki pełniły role tzw. krążowników pomocniczych – uzbrajano je i wykorzystywano do patrolowania i ochrony konwojów.

HMHS Britannic – jednostka bliźniacza Titanica. Oficjalnie statek nigdy nie przewoził żadnych pasażerów – w chwili wybuchu wojny nie był jeszcze ukończony, więc od razu zaadaptowano go na pływający szpital. Zatonął 21 listopada 1916 roku, po wpłynięciu na minę

Obraz przedstawiający Bitwę pod Trindade – pojedynek krążowników pomocniczych RMS Carmania i SMS Cap Trafalgar, 14 września 1914 roku

RMS Aquitania – przez rekordowe 36 lat statek przebył ponad 3 miliony mil morskich w 450 podróżach, przewiózł prawie półtora miliona pasażerów i służył w dwóch wojnach światowych. Ostatni z czterokominowców trafił na złom w 1950 roku ze względu na zły stan techniczny
Po zakończeniu I Wojny Światowej nastała złota era parowców oceanicznych. Przewoźnicy prześcigali się w budowie coraz większych i bardziej luksusowych jednostek, oferując rejsy do wszystkich zakątków świata. Szczególną popularnością wśród Amerykanów cieszyły się rejsy do Europy – w okresie prohibicji podróże w kierunku wschodnim często charakteryzowały się wzmożoną konsumpcją alkoholu.

Gdy w 1935 roku oddano do służby SS Normandie, był to największy statek pasażerski, a za sprawą smukłej sylwetki i zachwycających wnętrz w stylu Art Déco, szybko okrzyknięto go najpiękniejszym transatlantykiem w historii

W tym samym roku statek uhonorowano Błękitną Wstęgą Atlantyku

Tryumfalne przybycie SS Normandie pod koniec dziewiczego rejsu, czerwiec 1935 roku

***

Wraz z wybuchem II Wojny Światowej SS Normandie został zatrzymany w Nowym Jorku, a następnie zarekwirowany przez US Navy. Ponadto statek przemianowano na USS Lafayette. Na zdjęciu od lewej: USS Lafayette zacumowany do nadbrzeża 88

Transatlantyk nigdy nie opuścił nowojorskich doków – 9 lutego 1942 roku na pokładzie wybuchł tragiczny w skutkach pożar

W wyniku nieumiejętnie przeprowadzonej akcji gaśniczej, statek przechylił się na sterburtę i osiadł na dnie portu. Do końca wojny jego wrak blokował terminal, aż ostatecznie został pocięty na złom

Podobny los spotkał RMS Queen Elizabeth. Podobnie jak Olimpic czy Britanic, Queen Elizabeth rozpoczął karierę w wojsku jako transportowiec – statkowi przypisuje się rekord w ilości ludzi przetransportowanych w trakcie jednego rejsu – ponad 24 tys. osób!

Po zakończeniu wojny i wielu pomyślnych rejsach ostatecznie został sprzedany do Hongkongu i przekształcony w Pływający Uniwersytet

8 stycznia 1972 roku na pokładzie wybuchł pożar. Doszczętnie zniszczony kadłub spoczął na dnie Portu Wiktorii. Przed złomowaniem wrak zdążył jeszcze „zagrać” tajną siedzibę MI6 w filmie „Człowiek ze Złotym Pistoletem”

Jedynym przedwojennym transatlantykiem, który ocalał do dnia dzisiejszego jest RMS Queen Mary – zdobywca Błękitnej Wstęgi Atlantyku z 1936 roku

W 1969 roku, po 30 latach służby, czterech milionach przepłyniętych mil morskich, statek przeszedł na emeryturę – w swoim ostatnim rejsie zawinął do Long Beach w Kalifornii, gdzie do dzisiejszego dnia funkcjonuje jako pływający hotel

***
Po II Wojnie Światowej transport pasażerski drogą morską stracił na znaczeniu – teatr wojenny stanowił naturalny poligon testowy dla długodystansowych samolotów, zdolnych do przenoszenia dużych ładunków. Doświadczenia zdobyte w trakcie globalnego konfliktu dały początek międzykontynentalnemu lotnictwu cywilnemu, a późniejsze zastosowanie silnika odrzutowego ostatecznie przypieczętowało koniec epoki transatlantyków.

SS United States – ostatni transatlantyk uhonorowany Błękitną Wstęgą Atlantyku – 7 lipca 1952 roku pokonał ocean w zaledwie 3 dni, 10 godzin i 40 minut

***

Po wycofaniu ze służby w 1969 roku wielokrotnie zmieniał właścicieli, by ostatecznie zacumować w porcie w Filadelfii, gdzie pozostaje do dziś
TSS Stefan Batory Polskich Linii Oceanicznych był ostatnim transatlantykiem kursującym regularnie pomiędzy Europą i Ameryką.

Rówieśnik SS United States zakończył służbę w 1988 roku, a wraz z nią ponad 100-letnią epokę parowych transatlantyków
W XXI wieku trudno wyobrazić sobie podróż międzykontynentalną innym środkiem transportu niż samolot. Żegluga oceaniczna zdominowana jest przez statki towarowe i okręty wojenne. Nie brakuje natomiast pasażerskich statków wycieczkowych, pływających w rejonach tropikalnych – te rejsy nastawione są na wypoczynek. Transoceaniczna podróż statkiem zdaje się nie mieć racji bytu w dzisiejszym zabieganym świecie. Czyżby?
Od 2004 roku jedynym statkiem pasażerskim odbywającym regularne kursy przez Atlantyk jest Queen Mary II linii oceanicznych Cunard, I choć QM2 nie jest już ani największym, ani najbardziej luksusowym, ani nawet najszybszym statkiem pasażerskim, to zdecydowanie jako jedyna jednostka, kultywuje tradycję XX-wiecznych transatlantyków.